Tofurnik z figami (wegańskie, bezglutenowe, bez cukru)
Sezon na figi już się kończy. Gdzieniegdzie na straganach, w marketach można znaleźć mało już atrakcyjne, pojedyncze sztuki. Szkoda, bo uwielbiam ten mały owoc, skrywający w sobie bogactwo smaków. Niestety, w Polsce bardzo trudno doświadczyć prawdziwego smaku fig. Zrywane jeszcze zielone, dojrzewają w czasie transportu. Brak słońca i naturalnych warunków sprawia, że zwykle nie mają smaku, dlatego nie dziwię się, gdy ktoś mówi, że nie lubi fig. To tak jakbyśmy próbowali niedojrzałego jabłka czy śliwki... W niczym nie przypomina tego, który miał możliwość dojrzenia na drzewie, w promieniach słońca...
Dziś jeden z moich ulubionych tofurników właśnie z figami. Jeśli macie możliwość ich kupienia, wybierajcie te miękkie, ale uważajcie, by nie były nadgniłe. Niedojrzałych, bladych nie kupujcie. Tofurnik i bez nich będzie się bronił smakiem, a z dodatkiem domowej konfitury np. śliwkowej będzie równie smaczny.