Nalewka z grzybów Shitake - "shitakówka"
Jedliście kiedyś grzyby Shitake? Jeśli nie to na pewno o nich słyszeliście. Grzyby te powoli docierają do nas, jednak już od tysięcy lat funkcjonują w medycynie Dalekiego Wschodu jako "eliksir życia". Nie tylko pomagają odzyskać nam energię, wzmacniają nasz organizm, ale przede wszystkim są wykorzystywane jako lekarstwo na wiele chorób m.in. nowotwór, choroby serca czy wrzody. Co jeszcze bardziej zaskakujące, ostatnie badania stwierdziły, że grzyby Shitake zapobiegają rozmnażaniu się w tkankach wirusa HIV. Więcej o grzybach Shitake możecie przeczytać na stronie shiitakepolska.pl. Teraz najważniejsze, a co, jeśli wam powiem, że z tych grzybów można zrobić nalewkę i raczyć się nią w naszych domostwach? Powiecie pewnie, "nalewka z grzybów - bleeee". Niespodzianka, owy napitek jest nadzwyczaj pyszny, nie czuć wcale w nim grzybnego posmaku. Co istotne, jest to nalewka na którą nie musicie czekać pół roku, wystarczy kilka tygodni. Nie ukrywam, że przebiła ona moją ukochaną morelówkę. Jest idealna na jesienne i zimowe wieczory, kiedy chcecie rozgrzać wasz organizm czymś mocniejszym (a jednocześnie zdrowym!). Podobno kiedy ją pijesz, wiagra jest zbyteczna - nie wiem, nie testowałam ;p. Przepis na nią zaczerpnęłam stąd. Buziaki!