Za równy miesiąc Wielkanoc, a ja nie wyobrażam sobie jej bez pasztetów. Wegańskich oczywiście! Mają one potencjał, mogą zaskoczyć smakami, a co więcej, możemy zrobić je praktycznie z wszystkiego. Ja stworzyłam więc pasztet dla mnie idealny, na który składa się wszystko, co lubię. Myślę, że Wam on także zasmakuje. Chwytajcie po przepis na Paprykowy pasztet z czerwoną soczewicą i orzechami włoskimi!
Czy moja rodzina by je kochała czy nie, ja i tak robiłabym roślinne pasztety, gdyż nie wyobrażam sobie bez nich Wielkanocnego stołu. Na szczęście (lub nieszczęście, gdyż przez to niewiele dla mnie pozostaje), moi bliscy doceniają smak kuchni bez mięsa. Pasztety mojego wykonania od razu skradły ich serca. To napędza, by wymyślać nowe i zaskakiwać ich nowymi, wyjątkowymi smakami. W tym roku więc na moim wielkanocnym stole stanie Paprykowy pasztet z czerwonej soczewicy i orzechami włoskimi. Jestem pewna, że będzie on hitem stołu! Może i Twojego? :)
wegańskie, bezglutenowe