Ciastka owsiane z powidłami i czekoladą (wegańskie, bezglutenowe, bez cukru)
Nie
znam osoby, która nie lubiłaby czekolady. Samo słowo czekolada
kojarzy się z czymś przyjemnym i powoduje na twarzy rozmarzony uśmiech.
Będąc na diecie, z poczuciem pokrzywdzenia wyrzucamy ją z menu. Czy
słusznie? A może wykorzystajmy czekoladę dobrej jakości i zróbmy sobie prezent w postaci zdrowych
wegańskich i bezglutenowych ciastek owsianych z dodatkiem wspomnianej
czekolady i domowych powideł? Słodycz bez cukru, którą możemy jeść bez wyrzutów sumienia.
Czekolada... kto jej nie kocha? Nie ma osoby, której nie kojarzyłaby się ona z czymś przyjemnym. Smak czekolady towarzyszy nam od dzieciństwa - babcia obdarowująca słodyczami, zakazane ciasteczka jedzone po kryjomu przed mamą, tort urodzinowy, czekoladki otrzymane w prezencie od pierwszej miłości. Dziś mówią nam - nie jedz czekolady, słodyczy. Czekolada to zło, które wpływa na obwód naszego pasa. Rezygnujemy więc z niej, czując smutek i mając wrażenie, że robimy coś przeciw sobie, że pozbawiamy się czegoś, co sprawia, że nasze życie jest lepsze...
Po pierwsze, powinniśmy zmienić myślenie. To nie czekolada, a my mamy wpływ na jakość naszego życia. Po drugie, to bzdura, że czekolada jest czymś złym, zakazanym. Istotne, jaka to czekolada. Spokojnie możemy sięgać po tą, która zawiera więcej niż 70 % kakao. W ograniczonych ilościach będzie ona pozytywnie wpływała na nasze zdrowie. Nie tylko podniesie nam poziom serotoniny, hormonu szczęścia, ale dostarczy naszemu organizmowi porządnej dawki przeciwutleniaczy, magnezu, potasu i żelaza. Pamiętajmy także, aby nasza czekolada nie miała w składzie cukru. Wybierajmy tą z cukrem kokosowym, ksylitolem bądź stewią.
Jemy więc czekoladę, tylko mądrze. A i niemądrze też od czasu do czasu może się zdarzyć :)
Dzisiaj proponuje Wam jednak czekoladę jako dodatek do wegańskich i bezglutenowych owsianych ciastek i to wzbogaconych pysznymi domowymi powidłami. Słodycz, którą możemy jeść bez wyrzutów sumienia.