tag:blogger.com,1999:blog-2275308034254346833.post6074402121944457117..comments2024-01-02T06:22:02.190+01:00Comments on true taste hunters - kuchnia roślinna Iny Rybarczyk: Cytrynowy sernik jaglany (wegański, bezglutenowy, bez cukru)true taste huntershttp://www.blogger.com/profile/00451302745513943825noreply@blogger.comBlogger15125tag:blogger.com,1999:blog-2275308034254346833.post-20383256740328645312015-03-26T15:53:37.020+01:002015-03-26T15:53:37.020+01:00czy można płatków gryczanych użyć, zamiast owsiany...czy można płatków gryczanych użyć, zamiast owsianych?Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2275308034254346833.post-21154077505113997992014-11-21T11:28:52.970+01:002014-11-21T11:28:52.970+01:00Oczywiście :) moze byc także esencja waniliowa. Ni...Oczywiście :) moze byc także esencja waniliowa. Nie wiem jednak dokładnie w jakich ilościach, ale na pewno obu z nich trzeba użyć wiecej niż pasty, gdyż sa mniej "waniliowe". Najlepiej gotowa masę spróbować :) Pozdrawiam ciepło!!!true taste huntershttps://www.blogger.com/profile/00451302745513943825noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2275308034254346833.post-9199351064746543432014-11-21T09:54:15.896+01:002014-11-21T09:54:15.896+01:00Czy pastę waniliową można zastąpić cukrem waniliow...Czy pastę waniliową można zastąpić cukrem waniliowym? W mojej mieścinie pasty nie znajdę.AgaJhttps://www.blogger.com/profile/16740339703499767376noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2275308034254346833.post-67288966243715812014-10-20T07:49:21.158+02:002014-10-20T07:49:21.158+02:00Bardzo się cieszę! Takie komentarze to miód na moj...Bardzo się cieszę! Takie komentarze to miód na moje serce. Wracaj tu częściej :)true taste huntershttps://www.blogger.com/profile/00451302745513943825noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2275308034254346833.post-51726051442623129672014-10-19T19:35:39.604+02:002014-10-19T19:35:39.604+02:00Kocham ten sernik!!! zrobilam na swoja szosta rocz...Kocham ten sernik!!! zrobilam na swoja szosta roczniece slubu, wyszedl pyszny :) a byl to piewszy przepis ktory wyprobowalam z Twojego bloga. Bede zagladac tu czesciej :) pozdrawiam ! aneta.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2275308034254346833.post-50758438626316915542014-09-03T12:52:39.215+02:002014-09-03T12:52:39.215+02:00No to zapewne tofu. Soja nie tylko posiada fitohor...No to zapewne tofu. Soja nie tylko posiada fitohormony, ale jest bardzo uczulająca. Wiele osób ma nią alergie. true taste huntershttps://www.blogger.com/profile/00451302745513943825noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2275308034254346833.post-7625608829434181442014-09-03T10:14:54.862+02:002014-09-03T10:14:54.862+02:00na pewno tofu, 2 tyg nie jadłam i buzia gładziutka...na pewno tofu, 2 tyg nie jadłam i buzia gładziutka (to nie wysypka, tylko trądzik). Także wydaje mi się, że każdy musi na sobie wypróbować co mu szkodzi a co nie :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2275308034254346833.post-14806452582044745932014-09-01T15:24:37.622+02:002014-09-01T15:24:37.622+02:00Może wysypka nie była spowodowana tofu? Czasem pot...Może wysypka nie była spowodowana tofu? Czasem potrafimy sobie coś wmówić ;p Choć ja tak, jak teraz Ty, spożywam tofu baaardzo okazyjnie :) Pozdrawiam ciepło!true taste huntershttps://www.blogger.com/profile/00451302745513943825noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2275308034254346833.post-65070048921501868092014-09-01T14:44:37.408+02:002014-09-01T14:44:37.408+02:00tofu nie jest z fermentowanej soi, tempeh-tak.
Pr...tofu nie jest z fermentowanej soi, tempeh-tak. <br />Przyznam, że zaczynam wierzyć w te sojowe 'hormony'. Po jedzeniu tofu, ok.kostka/na dwa dni przez jakiś czas, strasznie mnie wysypało na twarzy, to były takie gule po bokach twarzy-wlasnie jak przy trądziku hormonalnym. Nic innego w pielęgnacji/jedzeniu się nie zmieniło. Tak więc tofu będę spożywać okazyjnie :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2275308034254346833.post-39412414678241014302014-07-01T14:04:37.308+02:002014-07-01T14:04:37.308+02:00Szczerze, nie mam doświadczenia z domowym mleczkie...Szczerze, nie mam doświadczenia z domowym mleczkiem kokosowym, ale skoro na wierzchu zbiera się na nim "masło kokosowe", to wydaję mi się, że można go spokojnie użyć. Daj znać, jak wyjdzie :) Pozdrawiam!!!true taste huntershttps://www.blogger.com/profile/00451302745513943825noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2275308034254346833.post-90558857522359660082014-07-01T13:03:17.803+02:002014-07-01T13:03:17.803+02:00zastanawiam się czy na miejsce śmietanki kokosowej...zastanawiam się czy na miejsce śmietanki kokosowej z puszki mogę dać taką domowej roboty.. [tzn. zmiksowany świeży kokos z wodą, odstawiony do lodówki na noc- na wierzchu też zbiera się takie "masło kokosowe" :)]nuxyhttps://www.blogger.com/profile/14757942056769410345noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2275308034254346833.post-88487456789674532932014-06-23T18:17:54.574+02:002014-06-23T18:17:54.574+02:00Nie wiem, czy ściema, bo wiele zaburzeń hormonalny...Nie wiem, czy ściema, bo wiele zaburzeń hormonalnych leczy się ziołami, dlatego, ze zawierają właśnie owe fitohormony. Znam wiele osób u który terapia ziołami zastąpiła tą u endokrynologa. Dlatego, nie ukrywam, że wierzę w działanie fitohormonów. Nie wiem, czy te zawarte w soi tak samo działają. Tak jak Ty nie jestem ekspertem, dlatego mogę tylko gdybać. Odnośnie Azjatów, podobnie jak Ty, wierzyłam w ten argument. Skoro od tysięcy lat soja im nie szkodzi, to dlaczego na nas miałaby mieć jakikolwiek zły wpływ? Niestety, przekonał mnie argument kilku mądrych ludzi (nie laików w tym temacie), że właśnie dlatego, że Azjaci jedzą soję od tysięcy lat ona im nie szkodzi. Ich organizmy zdołały się do niej przyzwyczaić. Natomiast dla nas, Europejczyków soja jest nowością. Nasze organizmy nie umieją jeszcze sobie z nią poradzić. Może to się oczywiście z czasem zmienić. To ma sens. Jednak podobnie jak ty nie wierzę w banały i z reguły nie idę za tłumem. Staram się zgłębiać temat soi, jednak jest to trudne, bo na dzień dzisiejszy zdania są podzielone. Dlatego unikam jej w jedzeniu, ale nie mówię nikomu, że soja jest zła i nie powinien jej jeść. Ja wolę dmuchać na zimne. :) Może za kilka lat ktoś wykona badania i rozwieje nasze wątpliwości odnośnie negatywnych skutków spożywania soi.<br />Pozdrawiam ciepło! true taste huntershttps://www.blogger.com/profile/00451302745513943825noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2275308034254346833.post-27892017922203953812014-06-23T15:50:18.697+02:002014-06-23T15:50:18.697+02:00Z tymi hormonami to jest ściema.. fitohormony nie ...Z tymi hormonami to jest ściema.. fitohormony nie działają tak jak "ludzkie" hormony ;) wiem, że w tym miejscu wiele osób powołuje się na leki na menopauzę z soją, ale temat jest głęboki i do przekopania- spytaj na forumveg :) ludzie i ich zdania nie są tak istotne, jak wyniki badań, i to im należy ufać żeby nie dać się nabrać na "mitologię". Niestety nie wiem dokładnie co fermentacja dokładnie robi z soją.. może chodzi o to, że jest lżej strawna? Przyznam że nie siedzę w temacie, bo soi jem bardzo mało :) ale wystarczy mi przykład Japonii i jej mieszkańców, którzy soję fermentowaną [tofu, miso, sos sojowy] wcinają w ogromnych ilościach i żyją długo i zdrowo. pozdrawiam :)nuxyhttp://www.maslorzechove.blox.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2275308034254346833.post-36886804000333462252014-06-05T20:29:33.044+02:002014-06-05T20:29:33.044+02:00Nuxy, mi bardziej chodziło o to, ze podobno tofu i...Nuxy, mi bardziej chodziło o to, ze podobno tofu i inne produkty sojowe posiadają fitohormony, które zaburzają naszą gospodarkę hormonalną. Szczerze, nie wiem, czy temu wierzyć - tak mi mówiła lekarka medycyny naturalnej. Ostatnio jednak natknęłam się na artykuł w magazynie wege, ze te fitohormony wręcz przeciwnie, pomagają kobietom podczas menopauzy (????). Tyle zdań ilu jest ludzi... A jeśli chodzi o fermentacje, wiesz może, jakie szkodliwe działanie soi ona zmniejsza? true taste huntershttps://www.blogger.com/profile/00451302745513943825noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2275308034254346833.post-78377482447998863572014-06-05T15:23:11.238+02:002014-06-05T15:23:11.238+02:00ciekawy przepis, zanotowałam go sobie do wypróbowa...ciekawy przepis, zanotowałam go sobie do wypróbowania :) odnośnie szkodliwości soi- ja również nie wiem komu mam wierzyć, ale jest jedna wspólna rzecz łącząca wywody wielbicieli i przeciwników tego strączka- soja po fermentowaniu nie jest szkodliwa. Można więc spokojnie jeść tofu, tempeh, miso i tego typu wynalazki :)nuxyhttps://www.blogger.com/profile/14757942056769410345noreply@blogger.com