Jesteś osobą aktywna fizycznie lub w czasie sesji albo innej niezmiernie trudnej pracy umysłowej? Doładuj swój organizm i sięgnij po pysznego domowego batonika, którego bazą jest królowa kasz - kasza jaglana! W połączeniu z masłem orzechowym i bakaliami tworzy ona pyszną słodycz, która rozpieszcza nasze kubki smakowe, jednocześnie dodając nam energii na cały dzień!
Gdy brakuje Ci energii, zazwyczaj mach ochotę na coś słodkiego i niezdrowego. Niestety, taka przekąska zaspokoi energetycznie Twój organizm jedynie na chwilę. Cukier w niej zawarty spowoduje natychmiastowy skok glukozy we krwi, ale niestety owa energia równie szybko zniknie. Głód pojawi się szybciej, niż Ci się wydaje.
Co w takim razie chwycić, szczególnie gdy nie ma się czasu na przyrządzenie i zjedzenie konkretnego posiłku? Ja stawiam na domowe batoniki, których bazą są zazwyczaj kasze lub płatki owsiane. Mam je zawsze pod ręką, zwłaszcza, gdy jadę w długą podróż lub czeka mnie dzień wypełniony po brzegi obowiązkami.
wegańskie, bezglutenowe, bez cukru
- 200 g kaszy jaglanej Sonko
- 400 ml mleka roślinnego
- 150 g syropu daktylowego
- 100 g masła orzechowego
- 50 g rodzynek
- 50 g nasion słonecznika
- 50 g pestek dyni
- 50 g nasion siemienia lnianego
- 75 g mąki kukurydzianej
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- 1 łyżeczka bezglutenowego proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka mielonego cynamonu
- 3/4 łyżeczki mielonego imbiru
- 1/3-1/2 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
dodatkowo: masło orzechowe
- Przed ugotowaniem, aby pozbyć się goryczki suchą kaszę przepłukuje wrzątkiem. Wodę odlewam.
- Kaszę jaglaną gotuję na miękko w mleku (ok. 20-30 min), na małym ogniu, pod przykryciem, nie mieszając. Ugotowaną kasze pozostawiam do ostudzenia.
- Do kaszy dodaję pozostałe składniki i dokładnie mieszam.
- Masę na batoniki przekładam do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia (22x22 cm). Całość wyrównuję i bardzo mocno przygniatam do spodu. Wierzch polewam masłem orzechowym.
- Blaszkę wkładam do piekarnika nagrzanego do 180 st. C (termoobieg) na ok. 30 min.
- Wyciągam z piekarnika i pozostawiam do przestygnięcia na ok. 30 min. Po tym czasie masę tnę na podłużne batoniki i zostawiam do całkowitego ostygnięcia. Zimne już batoniki przekładam do szczelnego pojemnika i trzymam w lodówce do tygodnia.

Jestem świeżo po wypieku migdałowego browni z buraka :) co prawda z małymi modyfikacjami ale absolutnie podbił on moje serce i podniebienie :) Czy kasza na batoniki powinna być ugotowana na sypko? taka właśnie mi wyszła i obawiam się ze w połączeniu z innymi składnikami może nie dać odpowiedniej konsystencji...
OdpowiedzUsuń