Nie ma nic lepszego na podły nastrój, kłótnie z szefem czy złą pogodę niż makaron! Nie ma też nic lepszego, gdy wszystko gra w najlepsze. Bo makaron jest dobry na wszystko - każde smutki i nie-smutki. I trzeba go koniecznie zjeść w dobrym towarzystwie! Szczególnie ten makaron z kurkami w sosie "śmietanowym" i orzechami włoskimi. Dzielmy się z bliskimi tym, co najlepsze!
Makarony to jedne z moich ulubionych dań, zarówno jeśli chodzi o ich wykonywanie jak i jedzenie. Ułatwiają sprzątanie lodówki i kuchni, gdyż można wrzucić do nich praktycznie wszystko, rozwiązując problem zapodzianej cukinii czy usychającej już kolendry lub pietruszki. Co więcej, nie znam osoby, która nie lubiłaby makaronu. Jest w tym produkcie coś niemal magicznego. Coś, co wprowadza nas w znakomity nastrój. Jedno, czego nie lubię w makaronie to jedzenie go samotnie. To produkt, który najlepiej spożywać w miłym towarzystwie, najlepiej przy kieliszku czerwonego wina.
Także zaplanują sobie chwilę wolnego czasu ze swoją drugą połówką, przyjaciółką, siostrą, mamą, nawet babcią i chwytaj po przepis po wegański i bezglutenowy makaron z kurkami w sosie "śmietanowym" i orzechami włoskimi. Jest on tak pyszny, że szkoda nie dzielić się jego smakiem z bliską ci osobą. :)
wegańskie, bezglutenowe
Makaron z kurkami w sosie "śmietanowym" i orzechami włoskimi
(2 porcje)
- 50 g nerkowców, namoczonych dzień wcześniej w wodzie (waga orzechów przed moczeniem)
- 250 ml mleka roślinnego
- 3 łyżki soku z cytryny
- 1 łyżka tahini
- skórka otarta z 1 cytryny (można pominąć)
- 1 cebula
- 1 ząbek czosnku
- 1 łyżka tahini
- skórka otarta z 1 cytryny (można pominąć)
- 1 cebula
- 1 ząbek czosnku
- 250 g kurek
- 2 łyżki świeżego tymianku
- 1-2 łyżeczki sosu sojowego tamari
- mała papryczka chili
- duża garść orzechów włoskich, podprażonych na suchej patelni i z grubsza posiekanych
- mała papryczka chili
- duża garść orzechów włoskich, podprażonych na suchej patelni i z grubsza posiekanych
- sól, pieprz
- olej do smażenia
do podania: świeży tymianek, orzechy włoskie
do podania: świeży tymianek, orzechy włoskie
- Nerkowce blenduję na gładką masę z dodatkiem soku z cytryny, tahini i mleka roślinnego, aby otrzymać gęstość śmietany.
- Poszatkowaną drobno cebulę wrzucam na rozgrzany olej. Gdy ta się zarumieni wrzucam drobno posiekany czosnek, chwilę smażę uważając by czosnek się nie przypalił. Dodaję oczyszczone i osuszone kurki (większe grzyby tnę na mniejsze kawałki). Całość solę. Patelnię przykrywam, ustawiam ogień na średni i duszę przez ok. 2-3 min (kurki mają puścić sok). Zdejmuję pokrywkę i redukuję puszczoną przez kurki wodę.
- Do przysmażonych kurek wlewam masę śmietanową z nerkowców. Dodaję posiekaną papryczki chili (bez pestek), sos sojowy tamari, skórkę z cytryny, świeży tymianek, sól i pieprz. Redukuję na małym ogniu, do uzyskania pożądanej konsystencji. Gdyby zbyt mocno zgęstniała, dodaję odrobinę mleka roślinnego. Na samym końcu dodaję orzechy włoskie i dokładnie mieszam.
- Do gotowego sosu wrzucam ugotowany i odcedzony makaron dokładnie mieszam i przekładam na talerze. Podaję posypany świeżym tymiankiem i orzechami włoskimi.
Smacznego!
WSKAZÓWKI:
- Jeśli nie unikasz glutenu możesz użyć tu makaronu orkiszowego lub pełnoziarnistego z pszenicy durum.
- Dodatek sosu sojowego nie jest tu niezbędny. Jeśli jesteś uczulony na soję, pomiń go.
- Można użyć tu kurek mrożonych.
talerz: Dajar HoReCa
Świetny pomysł! :-)
OdpowiedzUsuńZrobione dziś na obiad ! Pyszności 😍:)
OdpowiedzUsuńWow, wygląda naprawdę nieziemsko - czegoś takiego jeszcze nie próbowalam :P
OdpowiedzUsuńPyszne! Jakie proponujesz ilości czosnku i cebuli - bo nie uwzgledniasz ich w skladnikach
OdpowiedzUsuńJuż poprawiam - 1 cebula i 1 ząbek :)
UsuńI mam pomysł na dzisiejszy obiad ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zrobiłam. Pycha ����
OdpowiedzUsuńwłaśnie zrobiłam. Pycha ������
OdpowiedzUsuńBardzi się cieszę! <3
Usuń