Ciasto bananowe z tahini i powidłami (wegańskie, bezglutenowe, bez cukru)
Bananowiec. Ciasto wyjątkowe, które pokochały miliony. Ciasto, które nigdy się nie nudzi, mające moc poprawiania najbardziej popsutego humoru. Dziś dosłownie w "wypasionej wersji" z tahini i powidłami. To ciasto bananowe idealne na każdą okazję, także na Święta!
Uwielbiam bananowce, dlatego tak często je piekę. Nawet w tak wyjątkowy czas, jakim są Święta Wielkanocy czy Bożego Narodzenia. Ciasta z dodatkiem banana ujmują mnie swoją prostotą wykonania, z którą idzie równolegle wyjątkowy i głęboki smak. Moja lodówka jest więc pełna pomrożonych, dojrzałych bananów, bym w każdej chwili mogła w mig przygotować pyszne ciasto z ich dodatkiem.
Ostatnio zupełnie niechcący wymyśliłam wegańskie i bezglutenowe ciasto bananowe, które smakiem i wyglądem powaliło na kolana mnie oraz każdą osobę, która go spróbowała. Wykorzystałam w nim to, co akurat miałam w domu - dojrzałe banany, tahini i napoczęty słoik domowych powideł (Nie lubię, gdy w domu coś się marnuje!). Kilka składników zamieniło zwykłe ciasto bananowe w niezwykle smakowitą przygodę. Przygodę, która niestety szybko się kończy, bo ciasto znika w mgnieniu oka. Na szczęście zawsze mogę wyciągnąć zapasowe banany z zamrażalki i zaprać się za ponowne pieczenie. :)
Ciasto bananowe z tahini i powidłami
(blaszka 20x20 cm)
- 4 bardzo dojrzałe banany
- 120 g tahini
- 150 g ksylitolu
- 125 g bezglutenowej mąki owsianej
- 100 g mąki ryżowej
- 2 łyżki mielonego siemienia lnianego
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 1 łyżeczka bezglutenowego proszku do pieczenia
- 1 łyżka octu winnego / ryżowego
- 3 łyżki wody różanej
- 1 łyżka ekstraktu waniliowego
- 1/2 łyżeczki mielonego cynamonu
- 1/2 łyżeczki mielonego kardamonu
- szczypta gałki muszkatołowej
- szczypta soli
dodatkowo: ok. 2 łyżki tahini, słoiczek 200 ml domowych powideł bez cukru
- Do malaksera wrzucam: banany, ksylitol, tahini, wodę różaną, ocet winny, ekstrakt waniliowy, przyprawy. Całość blenduję na gładką masę.
- W misce mieszam: mąki, mielone siemię lniane, sodę i proszek do pieczenia. Całość dodaję do masy i ponownie blenduję - nie za długo, tylko do połączenia się składników.
- Blaszkę wykładam papierem do pieczenia i wykładam na nie ciasto. Na wierzchu robię kleksy z powideł (tak by powidła swoim ciężarem zanurzyły się w cieście), a następnie w miejscach, gdzie nie ma powideł robię esy-floresy z tahini.
- Ciasto wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 st. C. na ok. 35 min. Jeśli w czasie pieczenia wierzch ciasta zaczyna się przypalać, przykrywam je kawałkiem folii aluminiowej.
- Upieczone ciasto studzę w formie.
Smacznego!
WSKAZÓWKI:
Ostatnio zrobiłam dwa Twoje przepisy- na kotleciki bezjajeczne z cieciorki i szpinaku i na wegański bigos- i jestem zachwycona! A na dniach nabędę książkę i wiem, że nie będzie się kurzyć na półce;) placków narazie nie piekę zbyt często ale też zacznę eksperymentować:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i dziękuję za inspirację!:)
To ja dziękuję za miłe słowa :*
UsuńPytanie, podobno nie ma głupich pytań, czy w tego typu ciastach mielone siemie lniane po prostu sypiesz proszek jak mąke, czy jak kleik juz ugotowane. I tak dodatkowo zapytam wg Ciebie zamiast takiej ilosci siemienia ile dodac jajek w wersji wegetar.
OdpowiedzUsuńProszek :)
UsuńŚwietny pomysł! :)
OdpowiedzUsuńDobry pomysł na tahini ;) Mamy cały słoiczek więc wszelkie sugestie co do jej wykorzystania są wskazane ;P
OdpowiedzUsuńnie mam i nie mogę zdobyć wody różanej. Mogę pominąć?
OdpowiedzUsuńpomiń
UsuńUpiekłam dziś, rewelacja! Tahini częściowo zastąpiłam masłem orzechowym. Tak z ciekawości pytanie: jaką rolę w przepisie ma ocet?
OdpowiedzUsuńMa wzmocnić działanie sody. Ciasto lepiej urośnie :)
UsuńA może być ocet jabłkowy? - Ewelina
UsuńMoże
Usuńczym można zastąpić mąkę kukurydzianą? Orkiszowa się nada?
OdpowiedzUsuńoczywiście :)
Usuń