Mamy już kalendarzową wiosną, więc powinna ona zagościć i w naszej kuchni. Ma być zdrowo, kolorowo i pysznie. Dziś więc na blogu niezwykle odświeżające i proste w wykonaniu wegańskie danie, które osobiście uwielbiam - kuskus z ziołami i cukinią.
Uwielbiam początek wiosennego sezonu. Przyroda budzi się ze snu, a wokół robi się coraz bardziej zielono... W naszej kuchni także zachodzą wielkie zmiany. Pojawiają się sezonowe warzywa i owoce, a my sami zaczynamy mieć ochotę na coś lekkiego, zdrowego i odświeżającego. Mam dla Was danie, które spełni Wasze oczekiwania -wegański kuskus z ziołami i cukinią. Jest ono idealne na początek wiosny, kiedy jeszcze nie ma tyle warzyw do wyboru, a nasze organizmy domagają się już zmian w naszym menu.
Kuskus z ziołami i cukinią
(2 porcje)
- 1 szklanka bulionu warzywnego
- 2 cebule
- 1 duży ząbek czosnku
- 1 duża cukinia
- 200 g pomidorków koktajlowych, przekrojonych na pół
- ok. 8-10 zielonych oliwek
- 3 łyżki nasion słonecznika, uprażonych na suchej patelni
- garść świeżej kolendry
- garść świeżej bazylii
- garść świeżej mięty
- sok z cytryny
- olej arganowy
- olej do smażenia
- sól, pieprz
- Cukinię myję, a następnie przy pomocy obieraczki do warzyw kroję w cienkie, długie paski. które przekrawam tak, by uzyskać "spaghetti cukiniowe". Używam tylko części cukinii nie posiadającej pestek.
- Przygotowuję kuskus*. Wrzucam go do miski, skrapiam łyżeczką oliwy i zalewam bulionem warzywnym. Miskę przykrywam na ok. 5 min, aby kuskus wchłonął cały płyn. Następnie odkrywam kaszę i dokładnie ją mieszam, by uzyskać charakterystyczną dla niej sypkość.
- W międzyczasie na rozgrzany olej wrzucam pokrojone w drobną kostkę cebule. Gdy się zeszklą dodaję drobno posiekany drobno ząbek czosnku. Chwilę smażę, uważając by czosnek się nie przypalił, a następnie dodaję cukinię. Całość solę, pieprzę i smażę do momentu, aż cukinia odrobinę nie zmięknie.
- Zdejmuję patelnię z ognia. Wrzucam do niej pomidorki koktajlowe, posiekane zioła, nasiona słonecznika, pokrojone na mniejsze kawałki zielone oliwki i kuskus. Całość dokładnie mieszam.
- Gotowy kuskus przekładam na talerze. Skrapiam go sokiem z cytryny i olejem arganowym.
Smacznego!
*zobacz także post - jak przygotować kuskus idealny
kuskus z cukinią - uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńZ nowym rokiem postanowiłam się zdrowo odżywiać i o dziwo dobrze mi to idzie :)
OdpowiedzUsuńChętnie skorzystam z Waszych przepisów, dlatego dołączam do grona obserwatorów :*
Pozdrawiam serdecznie,
Patrycja
widzę że cukinia i kaszę ostatnio rządzą u Ciebie:) do kasz wszelkiej maści nie trzeba mnie przekonywać, za to cukinia musi wrócić do łask w mojej kuchni po do tej pory ograniczałam się co najwyżej do placków z cukinii, Twój kuskus wygląda niesamowicie apetycznie i wiosennie:)
OdpowiedzUsuńWlasnie zajadam, smakuje cudownie :) dziekuje za przepis :)Aneta.
OdpowiedzUsuńTakie kolorowe danie zawsze jest mile widziane na talerzu :) Akurat kuskus chętnie wymieniłybyśmy na inną kaszę :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie skończyłam. Dodałam jeszcze pieczarek na patelnię i dużo świeżego oregano. Nie miałam mięty i kolendry. Wyszło świetne, polecam.
OdpowiedzUsuńWygląda swietnie. Mam cukinię w ogródku więc na pewno zrobię. Przepis wydaje się świetny na lato !
OdpowiedzUsuń