Mazurek chałwowo-orzechowy z czekoladą (wegańskie, bezglutenowe, bez cukru)
Niezwykle kruche ciasto, smak chałwy, orzechów, czekolady... Te kuszące zestawienie skupia jeden z moich ulubionych wegańskich i bezglutenowych mazurków. To słodka, uzależniająca przyjemności, idealna na Święta. O dziwo, bez dodatku rafinowanego cukru!
Mazurek to niewątpliwie słodka podstawa Wielkanocny. Zazwyczaj to dietetycznie grzeszne ciasto, które ma maksymalnie rozpieścić nasze kubki smakowe. A co, jeśli obiecam Wam, że będzie pysznie, wyjątkowo i słodko, a jednocześnie zdrowo? Nie przekonani? A jeśli wypowiem trzy magiczne słowa - chałwa, orzechy, czekolada? :p
Przedstawiam Was na blogu przepis na mazurek chałwowo-orzechowy z czekoladą. W dodatku wegański, bezglutenowy i pozbawiony cukru. Zapewniam jednak, że nie jest on pozbawiony smaku. Smakuje... i to jak!
wegański, bezglutenowy
Mazurek chałwowo-orzechowy z czekoladą
(22x22 cm)
ciasto:
- 100 g mąki kukurydzianej
- 100 g mielonych orzechów włoskich lub laskowych
- 50 g dowolnej skrobi
- 3 łyżki mielonego siemienia lnianego
- 1 łyżeczka bezglutenowego proszku do pieczenia
- 4-5 łyżek syropu klonowego
- 120 g oleju kokosowego
- 80 g mleka roślinnego
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- szczypta soli himalajskiej
- W kąpieli wodnej rozpuszczam olej kokosowy. Dodaję mleko roślinne, syrop klonowy, pastę waniliową. Całość podgrzewam, do całkowitego połączenia się składników. Zdejmuję miskę znad parującej wody i odstawiamy, by masa lekko przestygła. Dodaję mielone siemię lniane i dokładnie mieszam.
- Do dużej miski przesiewam mąkę, skrobię i proszek do pieczenia. Dodaję zmielone orzechy włoskie i sól. Całość mieszam.
- Do suchych składników dodaję mokre i bardzo dokładnie mieszam.
- Blaszkę wykładam papierem do pieczenia. Przekładam do niej ciasto (będzie w postaci grudek ciasta). Za pomocą dłoni wyklejam ciastem blaszkę, łącznie z bokami (niecały 1 cm wysokości).
- Formę z ciastem wkładam do lodówki na ok. 30 min.
- W tym czasie piekarnik nagrzewam do 170 st. C.
- Schłodzone ciasto wkładam do nagrzanego piekarnika na ok. 20 min.
masa orzechowo-chałwowa:
- śmietana z dobrze schłodzonej 1 puszki mleka kokosowego (400 ml)
- 50 g orzechów włoskich
- 50 g orzechów laskowych, bez skórki
- 3 łyżki pasty sezamowej tahina
- 50 g orzechów włoskich
- 50 g orzechów laskowych, bez skórki
- 3 łyżki pasty sezamowej tahina
- 5-6 łyżek ksylitolu
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- Do pojemnika blendera wrzucam podprażone na suchej patelni orzechy. Dodaję tahinę i ekstrakt waniliowy. Całość blenduję na gładką masę.
- Schłodzoną śmietanę ubijam na sztywno z ksylitolem.
- Do masy orzechowej dodaję 1 łyżeczkę ubitej śmietany i całość dokładnie blenduję. Masę orzechową przekładam do miski z pozostałą śmietaną kokosową i całość delikatnie, ale dokładnie mieszam.
- Masę wykładam na wystudzony spód i wyrównuję.
dodatkowo:
- ok. 60 g gorzkiej czekolady
- 1 łyżeczka sezamowej pasty tahina
- 3 łyżki mleka roślinnego
- 1 łyżeczka ksylitolu
- do posypania: garść posiekanych orzechów laskowych
- ok. 60 g gorzkiej czekolady
- 1 łyżeczka sezamowej pasty tahina
- 3 łyżki mleka roślinnego
- 1 łyżeczka ksylitolu
- do posypania: garść posiekanych orzechów laskowych
- Masę orzechowo-chałwową posypuję posiekanymi orzechami laskowymi.
- Czekoladę wraz z mlekiem, tahiną i ksylitolem umieszczam w kąpieli wodnej. Gdy czekolada się rozpuści mieszam ją dokładnie z pozostałymi składnikami, tak by uzyskać jednolitą, lśniącą masę.
- Polewam czekoladą wysypane na mazurek orzechy laskowe.
- Całość wkładam do lodówki na min. 4 h.
Czy zamiast mąki kukurydzianej można użyć owsianej?
OdpowiedzUsuńMożna :)
Usuńtyle tych słodkości, mazurków na blogu! zjecie chyba więcej ich przed świętami niż człowiek w święta, hehehe :D co jeden to smaczniejszy :)
OdpowiedzUsuńTaki nasz los, ale większość da się zamrozić już pokrojona :) Zresztą, do Świąt się przygotowujemy z przepisami ok 2 miesięcy, aby się nie przesłodzić :D No i nie zjadamy tego sami, rozdajemy znajomym :)
UsuńPisałyśmy, że kokos i migdał to połączenie najlepsze ale przypomniałaś nam, że chałwa, orzechy i czekolada też istnieją na tym słodkim świecie! :D
OdpowiedzUsuńLubie przypominać o takich rzeczach :P
UsuńDokładnie! Tyle pyszności na Twoim blogu, że chciałoby się zjeść je wszystkie :) I jak tu dbać o linię? :)
OdpowiedzUsuńKochanego ciałka... :p
UsuńMogąc upiec tylko jeden z mazurków, który powinnam wybrać? Który jest według Pani najlepszy?
OdpowiedzUsuńDla mnie wszystkie, ale chyba ten kokosowy mi najbardziej smakował :)
UsuńDziękuję za odpowiedz. A który ze spodów szczególnie Pani poleca?
UsuńSpod+wierzch zawsze z tego samego ciasta - wróży kompozycje idealna
UsuńCzy można zastąpić czymś orzechy w spodzie mazurska?
OdpowiedzUsuńMąką, choć to jest mazurek orzechowy.
UsuńWiem. I pewnie jest pyszny. Ale staram unikać się podawania wysokim temperaturom orzechów ze względu na wytwarzanie się tłuszczów trans.
UsuńRozumiem, ale z tego co wiem w cieście można.
UsuńZrobiłam ten mazurek na Wielkanoc i... to był najlepszy mazurek, jaki w życiu jadłam! Osobiście zjadłam połowę, naprawdę ;) I mam plan na bazie tego przepisu zrobić tort urodzinowy niedługo, tak mi smakował... :) Dziękuję za fantastyczny przepis! :)
OdpowiedzUsuńOj to cudownie!!! :* Nawet nie wiesz, jak się cieszę!
UsuńPozdrawiam cieplutko! <3
czy mąkę kukurydzianą można zastąpić przenną pełnoziatnistą?
OdpowiedzUsuńOczywiście :*
UsuńIdealny! Smakował wszystkim na Świątecznym stole <3
OdpowiedzUsuń