Cudownie aromatyczny wegański i bezglutenowy deser, wymarzony dla tych, którzy uzależnieni są od kawy. Kawowy krem, który uzależnia smakiem, szczególnie, że należy do tych bezkarnych dla figury, zdrowych słodyczy, gdyż jest zrobiony z... kaszy jaglanej. W dodatku, nie zawiera cukru!
Pamiętacie pysznie czekoladowy budyń jaglany? To jeden z moich ulubionych wegańskich deserów. Niezwykle zdrowy (o zdrowotnych właściwościach kaszy jaglanej pisałam tutaj), a jednocześnie pyszny, w pełni zaspokaja nagłą zimową chęć na słodycze, szczególnie czekoladę. Ostatnio stworzyłam nowy deser, w którym postanowiłam ponownie wykorzystać cudowną fakturę i uniwersalny smak kaszy jaglanej. To słodycz idealna dla tych, którzy kochają aromat i smak kawy, a jednocześnie zwracają uwagę na to, co ląduje na ich talerzu. Ten kawowy krem jaglany spełnia wszelkie kulinarne wymagania - jest pełnowartościowy, wegański, bezglutenowy, bez cukru, a co najważniejsze, zniewala nasze zmysły swoim niezwykle głębokim smakiem. Smakiem, który wielu przypomina karmelowo-kawowe cukierki Kopiko.
Musicie go spróbować!
Jaglany krem kawowy
(3-4 porcje)
- 200 ml mleka roślinnego - do ugotowania kaszy
- 80 ml espresso
- 80-100 g ksylitolu / syropu klonowego (na początku dałabym 80 g, ew potem dosłodziła już zblendowaną kaszę)
- 1/2 łyżeczki rumu (alkohol wyparuje podczas gotowania :) )
- kilka kropel esencji migdałowej
- szczypta soli
- ok. 1/4-1/3 szklanki mleka roślinnego - do rozrzedzenia budyniu
- szczypta soli
- ok. 1/4-1/3 szklanki mleka roślinnego - do rozrzedzenia budyniu
- Przed ugotowaniem, aby pozbyć się goryczki suchą kaszę przepłukuje wrzątkiem. Wodę odlewam.
- Kaszę jaglaną gotuję na miękko w mleku i espresso (ok. 30 min). W połowie gotowania do gotującej się kaszy dodaję resztę składników (oprócz 1/4-1/3 mleka roślinnego).
- Masę jaglaną przekładam do malaksera i blenduję na gładką masę. Jeśli krem jest zbyt gęsty, dodaję pozostałą część mleka.
- Gotowy jaglany krem kawowy podaję z posypany podprażonymi płatkami migdałowymi.
Smacznego!
Nie przepadam za kawą ale ten krem z chęcią bym zjadła;)
OdpowiedzUsuń:D no no... skoro nie lubiącego kawy do tego kremu przekonałam... :p hihihi
UsuńMiłego!
Super prawie wszystkie składniki w domu mam,milosniczka kawy jedtem więc jeszcze dzis biorę się za pichcenie :D
OdpowiedzUsuńCzekam więc na rezultaty :*
UsuńJuż nawet bardziej przypadłby nam do gustu z aromatem cytrusów niż kawy :P
OdpowiedzUsuńAle krem jaglany jak najbardziej TAK :)
Hahaha to widzę, że już bardziej jesteście przekonane do pomarańczy :p
UsuńDla kawoszy? To robię jutro! ❤️
OdpowiedzUsuń:D
UsuńDziwne, ale nigdy nie jadłam kremu z jaglanki :/. Chyba muszę to zmienić :). Btw fajny przepis!
OdpowiedzUsuńOj najwyższa pora! :*
UsuńCzuję, że to będzie krem do mini tart. Zastanawiam się nad dodatkami. Tak czy siak coś świetnego. :D
OdpowiedzUsuńMigdały... orzechy włoskie... wanilia... śmietana kokosowa :D
UsuńMusi być pyszne 😋 a czy zamiast rumu może być olejek rumowy? Bo musiałabym specjalnie kupić rum bo nie mam :(
UsuńSpokojnie, może by olejek :*
Usuń:) No to będę dzisiaj robić
UsuńMmmrrr.. ;)) Akurat mojej mamusi zostało trochę kaszy z wczoraj i postanowiłam ją dzisiaj wykorzystać na Twój przepis :))))) Nie miałam rumu ale i tak wyszło pysznie !! Na koniec nie mogłam się powstrzymać i zrobiłam trochę czekoladowej polewy na wierzch ... ;)))))))
OdpowiedzUsuń...zjadłam podwójną porcję x)
Łał!!! Musiało być pysznie! xD
UsuńCzasem można pozwolić sobie na podwójną porcję :p zresztą, to samo zdrowie :)
Buziaki!
Już wiem co zjem w poniedziałek w pracy! Póki co, dzisiaj dzięki Wam poznałam smak świeżych daktyli, kiedyś polecanych. Faktycznie są pyszne.
OdpowiedzUsuńOj tak! Według mnie smakują jak krówki :D
Usuńz nieba mi spadł ten przepis, jest genialny! włączę na stałe do menu :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń