W samym sercu Berlina, w dzielnicy Mitte jest mała knajpka - Oliv. Knajpka, do której zawsze staramy się zajrzeć podczas naszych wizyt w Berlinie. Piękny, minimalistyczny wystrój, szybka obsługa i pyszne jedzenie - to jedne z głównych kategorii, które decydują, czy restauracja/bar/kawiarnia nam się podoba czy nie. Jesteśmy wybredni, ale jak już jakieś miejsce skradnie nasze serca, zawsze do niego wracamy. Oliv nie jest prowadzona z wielkim zadęciem, ma zadanie dobrze i szybko karmić ludzi, dlatego w porze lunchu trudno tu o stolik. Nie ma też tu wielkiej, skomplikowanej karty dań. No bo przecież w dobrej lunchowni nie o to chodzi. Większość pozycji znamy na pamięć i już jadąc tam wiemy, co zamówimy. Ostatnio zakochaliśmy się w jednym daniu, które wciąż do znudzenia tam jemy. Dziwne, bo to prosta kanapka, jednak właśnie ta prostota nas w niej urzekła. No i oczywiście ten smak... niepowtarzalny. Po jej zjedzeniu już nikt nie powie, że nie lubi awokado. Ostatnio próbowałam otworzyć przepis w domu. Udało się. Talerz mojego lubego szybko stał się pusty i jeszcze się oblizując zarządzał owej kanapki na każdy weekendowy lunch. Mówisz - masz. Wszystko dla mojego mężczyzny :). Ciekawe, kiedy mu się znudzi :p Widzicie, jak to czasem w życiu bywa - zwykła kanapka z awokado marynowanym w limonce stała się daniem godnym króla :) Czasem proste przepisy stają się tymi najlepszymi.
wegańska bezglutenowaKanapka z marynowanym w limonce awokado
(2-3 porcje)
- 2 małe lub 1 duże awokado (200 g)
- sok z 1/2 limonki
- szczypta pieprzu cayenne
- sól, pieprz
- 2-3 kromki chleba, można użyć bezglutenowego
- 2-3 garście rukoli
- opakowanie dowolnych kiełków - u mnie kiełki słonecznika
- Awokado obieram, kroję w kostkę, wrzucam do miski. Całość skrapiam sokiem z limonki i dokładnie, ale delikatnie mieszam palcami. Miskę przykrywam folią spożywczą i pozostawiam ją tak na ok. 2-3 h.
- Do awokado dodaję szczyptę pieprzu cayenne (można pominąć), sól, pieprz do smaku. Dokładnie, ale delikatnie mieszam.
- Na dobrej jakości pieczywie na zakwasie układam rukolę. Na niej wykładam marynowane awokado. Dzieło wieńczę dużą ilością kiełków słonecznika.
Smacznego!
Zawsze skrapiam awokado sokiem z limonki i bardzo lubię to połączenie. Muszę spróbować z takim marynowanym :))
OdpowiedzUsuńZrobiłam i to jest fantastyczne
OdpowiedzUsuńNoooo :p smacznego! <3
Usuń