Chlebek bananowy z borówkami i kokosem
Tak...wiem wiem... na borówki jeszcze nie pora. To jednak jedne z moich ulubionych owoców i wyczekuję na nie z wielkim zniecierpliwieniem. Czas ostatniego dużego kryzysu, spowodowanego niefortunnym splotem nieprzyjemnych zdarzeń - widzę borówki, łamię się. Musiałam je mieć. Musiałam coś z nich upiec. To nie są te słodkie, soczyste, letnie owoce, dlatego jedynie ciastem mogłam uratować ich smak.
Przychodzę do domu z paczką borówek w ręce. Przeglądam szafki, szukając inspiracji. W półmisku leżą zapomniane, kupione nie wiadomo po co banany, nadające się tylko do wyrzucenia. Odkładałam ten moment, gdyż nie lubię marnować jedzenia. I dobrze. Takie banany są idealne do ciasta - czarne, miękkie, zaskakujące swą słodkością. Idealnie uzupełnią się z borówkami. Chwila kulinarnego uniesienia - chwytam za wiórki kokosowe. Może coś z tego wyjdzie...
I wiecie co... wyszedł balsam na moje zszargane nerwy. Wszystkie smaki idealnie się uzupełniły, a borówki dały ciastu cudownej wilgotności. Niektórzy jej nie lubią, ja za to uwielbiam.
Może macie też ochotę na borówki, a jeśli nie teraz może wykorzystacie ten przepis w sezonie, który już niedługo. Ciasto z tamtymi borówkami będzie jeszcze pyszniejsze. Ach... byle do lata ;p
Chlebek bananowy z borówkami i kokosem
(keksówka o dł. ok. 28 cm)
- 4 bardzo dojrzałe banany
- 250 g borówek (nie mrożonych)
- 50 g syropu z agawy/syropu klonowego/miodu
- 50 g ksylitolu/brązowego cukru
- 1 i 1/2 łyżki mielonego siemienia lnianego zalana 3 łyżkami gorącej wody - "jajko lniane"
- 75 ml płynnego oleju kokosowego
- 1 łyżeczka pasty waniliowej/ekstraktu waniliowego
- 1 szklanka mąki orkiszowej typ 1850/2000
- 1 szklanka mąki orkiszowej typ 700
- 1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
- 1/2 szklanki wiórków kokosowych
- 1 łyżeczka sody
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki soli
- 3 banany gniotę widelcem, dodaję do nich syrop z agawy, ksylitol, jajko lniane, olej kokosowy i pastę waniliową. Wszystko dokładnie mieszam.
- Do masy bananowej dodaję mąki wymieszaną z solą, sodą i proszkiem do pieczenia. Całość łączę.
- Pozostałego banana kroję w kawałki. Dodaję go do masy wraz z borówkami i wiórkami kokosowymi. Dokładnie mieszam.
- Formę wykładam papierem do pieczenia. Wlewam do niej masę na chlebek i wstawiam do piekarnika nagrzanego do 170 st. C na ok. 1-1 i 1/2 h (do tzw. suchego patyczka).
- Upieczone ciasto studzę w foremce.
Hmmmm wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis, ale jestem bezglutenowcem, jakiej mąki mogę użyć zamiennie :)?
OdpowiedzUsuńSpokojnie możesz użyć mąki z niepalonej kaszy gryczanej. Zwiększyłabym ten ilość proszku do pieczenia (bezglutenowego) o 1/2 łyżeczki. Możliwe, że chlebek mniej urośnie, ale będzie ok. Buziaki!
UsuńTaki chlebek jest idealny i na śniadanko i na kolację. W sumie to mogłabym jeść go cały czas :D
OdpowiedzUsuńHahaha. Oj znam to ;p
UsuńChlebek wygląda nieziemsko :)
OdpowiedzUsuńjak tylko przyjdzie sezon na borówki to ciasto upiekę! <3 dziś bananowy w zielonej wersji jadłam, do tego mini, ale zdecydowanie potrzeba mi takiej klasycznej z letnimi owocami, już stęskniłam się za nimi - cierpliwie czekam :)
OdpowiedzUsuńOj bycie cierpliwym to największe dla mnie wyzwanie. Ale walczę ;p Bananowy w zielonej wersji? Masz może przepis? Pozdrawiam cieplutko! :*
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńCzasem przepyszny wypiek jest najlepszy na pobudzenie nerwowe :)
OdpowiedzUsuńBorówek jeszcze nie widziałyśmy w sklepach, aż tak za nimi nie szalejemy ale smaka narobiłaś :P
Tak... ulubiony wypiek potrafi zdziałać cuda :*
UsuńJestem wyznawcą Kultu Chlebka Bananowego! To połączenie brzmi wspaniale, a chlebek wygląda idealnie! Pyszności!
OdpowiedzUsuńHahaha :p Dziękuję :*
Usuńsuper ten chlebek, wszystko co dobre w jednym :)
OdpowiedzUsuńPychotka :))
OdpowiedzUsuńW takim wypieku nie myśli się o tym skąd są borówki, po prostu się nimi cieszy ;D Aczkolwiek te letnie dodają na pewno więcej uroku i smaku ;)
OdpowiedzUsuńoj co racja to racja ;p Buziaki!
UsuńPyyyycha. Ksylitolu dałam tylko 2 łyżeczki a syropu połowę mniej niż w przepisie a i tak jest bardzo slodki, banany i borowki robia swoje:)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo!
UsuńWszystko zależy od słodkości owoców no i czy chcesz aby chlebek był typowym ciastem, czy po prostu delikatnie słodkim chlebkiem. Każdy ma też inne odczucie słodkości :)
Pozdrawiam cieplutko!