Pieczone jabłka z migdałowo-figową owsianką (wegańskie, bezglutenowe, bez cukru)
W tygodniu większość moich poranków nie należy do typu slow, dlatego gdy tylko mam okazję, zatrzymuję czas i celebruję śniadanie niczym królewski posiłek. Najbardziej lubię owsiankę, która nigdy mi się nie nudzi. Zresztą, wciąż odkrywam jej nowe oblicza. Co powiecie na wegańską migdałowo-figową owsiankę podaną w pieczonym jabłku?
Ach... gorąca, aromatyczna owsianka zapieczona w lekko kwaskowatym, wilgotnym jabłku. Całość z dodatkiem migdałów i fig, które dają daniu naturalną słodycz.
Może być cudowniejsze zimowe śniadanie?
Zresztą, to wegańskie danie idealnie sprawdzi się także na słodki lunch, podwieczorek dla dzieciaków czy nawet rozpustną kolacją.
Kolacje?
Tak, zdarza mi się robić owsiankę i owoce na kolację. To taki mój mały jedzeniowy grzeszek... Muszę się Wam do czegoś przyznać. Jestem uzależniona od owsianki, którą mogłabym jeść przez cały dzień. A co... każdy ma jakieś kulinarne słabości. :p
(4 porcje)
- 2 szklani mleka migdałowego
- 2-3 krople ekstraktu migdałowego
- 1 laska wanilii
- 1 łyżka syropu klonowego (jeśli lubisz baaardzo słodkie desery podwój ilość syropu)
- 6-7 suszonych fig
- 2 łyżki płatków migdałowych
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- szczypta kardamonu
- szczypta soli
- 4 bardzo duże jabłka (najlepiej Boskoop lub Szara reneta)
- sok z cytryny
- do posypania jabłka - cynamon
- Do rondelka wlewam mleko, dodaję płatki, pastę waniliową, ekstrakt migdałowy, kardamon, cynamon i syrop klonowy. Płatki gotuję przez ok. 20-25 min (owsianka musi być gęsta). Pod koniec gotowania dodaję pokrojone w kostkę figi i płatki migdałowe.
- W międzyczasie nagrzewam piekarnik do 180 st. C. Jabłka myję, ścinam ich wierzch, i uważając by nie przeciąć brzegów i skórki jabłka wycinam ogryzek - wdrążając trochę większą dziurę (brzeg jabłka ma mieć ok 1 i 1/2 cm). Na koniec skrapiam środek jabłek sokiem z cytryny.
- Wypełniam jabłka owsianką i posypuję ją od góry odrobiną cynamonu. Przykrywam jabłka ściętym wierzchem i za pomocą wykałaczki delikatnie przyczepiam obie połowy do siebie (uważając by nie przebić dna) - wykałaczkę można pominąć, mnie to jednak upewnia, że wierzchy się nie zsuną.
- Jabłka wstawiam do piekarnika i piekę ok. 30-35 min (jeśli jabłka są mniejsze lub bardzo dojrzałe mniej).
- Gotowej pieczone jabłka wykładam na talerz i polewam sokiem, który ewentualnie z nich wyciekł. Podaje posypane cynamonem.
Smacznego!
*W Polsce już można kupić bezglutenowe płatki owsiane. Owies naturalnie nie zawiera glutenu, jednak zostaje nim zanieczyszczony podczas produkcji.
*W Polsce już można kupić bezglutenowe płatki owsiane. Owies naturalnie nie zawiera glutenu, jednak zostaje nim zanieczyszczony podczas produkcji.
Na pewno musi pysznie smakować. Piękne zdjęcia !
OdpowiedzUsuńAch...smakuje wybornie! Mam nadzieję, że się skusisz :) Pozdrawiam cieplutko!
Usuńjak dla mnie śniadanie idealne, gdyż jest w nim wszystko co kocham - jabłka i owsianka, nic więcej do szczęścia nie potrzeba rano - no chyba, że jeszcze orzechy włoskie bym dodała :)
OdpowiedzUsuńSą migdały, ale spokojnie możesz zastąpić je orzechami włoskimi :) Również i dla mnie jabłka i owsianka to zestaw obowiązkowy :) Buziaki!
UsuńPrzepysznie wyglądają! Bardzo lubię pieczone jabłka, a nadziane to już w ogóle! ;)
OdpowiedzUsuńTaaaak...pieczone jabłka to jest to :) U mnie jemy je nawet na kolacje! ;p
Usuńcudowne, a najlepsze są jeszcze takie gorące!
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie przyrządzić sobie na śniadanko <3
OdpowiedzUsuńOj przyrządzaj :) Mam nadzieję, że ,tak jak ja, zakochasz się w tym daniu :) Buziaki!
UsuńKocham pieczone jabłka! Z bakaliami i miodem/masłem orzechowym są najlepsze :)
OdpowiedzUsuńTo widzę, że nie tylko ja uwielbiam pieczone jabłka :)
UsuńJabłko na śniadanie zawsze musi być, częściej jednak w wersji świeżej ale gdy mamy możliwość zapieczenia go z jakimiś dodatkami to nie zignorujemy takiej okazji :) i koniecznie duuuuużo cynamonu :D
OdpowiedzUsuńOj taaaak....duuuużo cynamonu :) U mnie nigdy dość tej przyprawy :)
UsuńZamiast owsianki z jabłkiem - jabłko z owsianką :D
OdpowiedzUsuńAno tak :) Czasem trzeba poszaleć ;p Buziaki!
UsuńTaki ze mnie blogowy kuchmistrz, a jeszcze nie natrafiłam na twojego, fantastycznego bloga. Czas to zmienić! :)
OdpowiedzUsuńHahaha! Będzie mi miło, jak zostaniesz u mnie jak najdłużej :*
Usuń