Sezon kurkowy w pełni, więc i na blogu przepis na wykorzystanie tych pysznych grzybów. Dzisiaj w formie wegańskiej i bezglutenowej tarty z dodatkiem bobu. Danie pyszne zarówno na zimno, jak i na ciepło.
Na miejskich targach i stoiskach przy drogach pojawiły się jedne z moich ulubionych grzybów - kurki. I nie tak jak zwykle bywa, cicho i niezauważalnie. Ku mojej radości, mogę śmiało powiedzieć, ze mamy w tym roku kurkowy zawrót głowy! Wracając do domu z Pomorza ze zdziwieniem i jednoczesnym uśmiechem na twarzy rejestrowałam, ilu ludzi siedzi przy drogach sprzedając nie pudełka, nie siatki, ale siaty tych pysznych grzybów. Grzechem byłoby nie skorzystanie z takiej okazji. Teraz więc przez kilka dni będziemy jedli chyba same kurki :P. Na szczęście, teściowa rok temu nauczyła mnie, grzybowo-przetworowego laika, jak je mrozić, więc możliwe jest uniknięcie znienawidzenia mnie przez mojego partnera spowodowane kurkowym przejedzeniem.
Dziś więc wegański i bezglutenowy przepis na... kurki! Będzie jednak niebanalnie, bo grzyby te zamknęłam w pysznej tarcie z dodatkiem bobu. By ją zrobić, musicie się pospieszyć, bo sezon na bób dobiega już końca. Ja tego końca zbytnio się nie boję, bo również (jak zwykle ja) w drodze przesady pomroziłam kilogramowe zapasy tego strączka. :P
wegańskie, bezglutenowe
Tarta z bobem i kurkami
(forma do tarty o średnicy ok. 24 cm)
spód:
- 100 g mąki gryczanej- 50 g mąki z komosy ryżowej
- 50 g mielonego siemienia lnianego
- 40 g płynnego oleju kokosowego
- mleko roślinne
- 1 łyżka suszonego tymianku
- 3/4 łyżeczki soli
- Wszystkie składniki, oprócz oleju kokosowego i mleka roślinnego wrzucam do miski i dokładnie mieszam. Dodaję olej kokosowy i 3-4 łyżki mleka. Znowu mieszam. Następnie dodaję tyle mleka, ile potrzebne jest mi do ugniecenia zwartego ciasta.
- Formę na tartę wykładam papierem do pieczenia, wyklejam ciastem i wkładam do lodówki na ok. 30 min.
- Ochłodzony spód wkładam do piekarnika nagrzanego do 175 st. C na ok. 15-20 min. Ma się przyrumienić.
- Upieczony wyciągam z piekarnika i pozostawiam do ostudzenia.
nadzienie:
- 200 g kurek
- 500 g bobu
- 100 g surowej kaszy jaglanej
- 240 g ugotowanej ciecierzycy
- 150 ml mleka roślinnego
- 1 duża cebula
- 1 łyżka świeżego tymianku
- 1/2 pęczka koperku
- 1-2 łyżki sosu sojowego tamari
- 2-3 łyżeczki musztardy ostrej Dijon (najpierw dodaj mniej, potem ewentualnie dopraw)
- 3 łyżki nieaktywnych płatków drożdżowych (co to nieaktywne płatki drożdżowe pisałam tutaj)
- 1/2 łyżeczki kurkumy
- 2 łyżki mąki kukurydzianej
- ok. 1 łyżeczka soli czarnej Kala Namak (co to czarna sól pisałam tutaj)
- pieprz
- olej do smażenia
- Bób gotuję w wodzie do miękkości (ok. 5-7 min). Należy pamiętać, że wrzucamy go do zimnej wody i gotujemy pod przykryciem.
- Ugotowany bób odcedzam na sitku, przelewam zimną wodą, pozostawiam do ostygnięcia i obieram.
- Kaszę jaglaną gotuję według podstawowego przepisu.
- Poszatkowaną drobno cebulę wrzucam na rozgrzany ogień. Gdy ta się zarumieni dodaję oczyszczone i osuszone kurki (większe grzyby tnę na mniejsze kawałki). Całość solę. Patelnię przykrywam, ustawiam ogień na średni i tak smażę przez ok. 2-3 min (kurki mają puścić sok). Zdejmuję pokrywkę, dodaję świeży tymianek, mieszam i wysmażam grzyby na rumiano.
- W międzyczasie do malaksera wrzucam ugotowaną i ostudzoną kaszę, ciecierzycę, mleko roślinne, sos sojowy tamari, musztardę, nieaktywne płatki drożdżowe, kurkumę, czarną sól, pieprz. Wszystko blenduję na gładką masę. Próbuję i w razie potrzeby doprawiam. Dodaję mąkę kukurydzianą i ponownie blenduję.
- Do masy dodaję zawartość patelni, bób, posiekany koperek i pieprz. Całość dokładnie mieszam.
- Masę wykładam na podpieczony spód. Całość wkładam do piekarnika nagrzanego do 175 st. C na ok. 30 min.
- Upieczoną tartę zajadam na zimno lub na ciepło, lekko skropioną oliwą.
Smacznego!
WSKAZÓWKI:
- W spodzie, zamiast mąki gryczanej i z komosy, możesz użyć dowolnej mieszanki mąk w proporcjach 3:1 (nie polecałabym jednak użycia tu mąki kokosowej).
- Uprzedzam twoje pytanie - nieaktywne płatki drożdżowe i czarna sól to składniki niezbędne :). Kupisz je w większych marketach na stoisku ze zdrową żywnością.
- Zamiast mąki kukurydzianej, możesz użyć dowolnej mąki mąki bezglutenowej. Ja jednak wybrałam kukurydzianą ze względu na jej piękny, żółty kolor i neutralny smak.
- Poza sezonem możesz użyć mrożonych kurek, a także i bobu.
- Możesz użyć ciecierzycy ze słoika lub z puszki. 240 g ugotowanej ciecierzycy to ok. 120 g surowej.
Smakowicie! :)
OdpowiedzUsuńa czy można użyć tylko mąkę gryczaną?
OdpowiedzUsuńMożna :)
UsuńTarta wyszła pyszna, ale farsz trochę za suchy. Może to przez to że dałam mleko roślinne = kokosowe real thai które jest bardzo tłuste :/ (mogłam już odpuścić mąkę ziemniaczaną).Kiszony ogórek na zagrychę rozwiązał sprawę ;)
OdpowiedzUsuńOj tak! Mleka kokosowego nie traktujemy jak inne mleka roślinne - to taka różnica jak mleko i śmietana :P
UsuńDobrze, że sytuację uratował ogórek :P
No i chyba wina mąki ziemniaczanej - to nie to samo, co kukurydziana. :(
P.S. Bo mąka ziemniaczana to naprawdę nie mąka, ale skrobia - traktujemy ją jak inne skrobie czy budynie :)
UsuńBobik i kurki zamrożone wiec następnym razem się poprawie 😉
UsuńCzym mogłabym zastąpić mąkę z komosy?
OdpowiedzUsuńOdsyłam do "wskazówki"
UsuńPrzepraszam, że w ogóle napisałam ten komentarz. Oczywiście zanim Pani odpisała, zdążyłam już doczytać... Aczkolwiek dziękuję za odpowiedź i cierpliwość do takich roztargnionych osób jak ja:)
UsuńZrobiłam tartę kilka dni temu, wyszła przepyszna!! Z mężem dojadaliśmy jeszcze następnego dnia i nie wiem czy nie była jeszcze lepsza.
Pozdrawiam serdecznie!
Luz :p
UsuńCieszę się, że wszystko wyszło :*
I następnym razem - mów mi po imieniu :)
Czy można zastąpić mleko roślinne czymś innym?
OdpowiedzUsuńNie
UsuńCzym mogę zastąpić ciecierzycę? Soczewica...? Nie mogę niestety drożdży. Czy brak płatków drożdżowych mocno wpłynie na walory smakowe?:)
OdpowiedzUsuń