Wielkanoc to niewątpliwie jajka, mnóstwo jajek, jajek pod każdą postacią. Co za to zrobić osoba będąca na diecie roślinnej? Nie, wcale nie musi siedzieć przy stole jedząc liście sałaty z pomidorkiem... Możesz mieć wspaniałą Wielkanoc i nie odmawiać sobie podczas jej przyjemności jedzenia! Przecież Święta na tym polegają. :) Mam dla Ciebie wyjątkowe, proste w wykonaniu wegańskie i bezglutenowe kotlety bezjajeczne ze szpinakiem. Nie zawierają w sobie ani grama jajka, a smakują zupełnie jakby w większej części się z niego składały. Wszystko za sprawą coraz popularniejszej czarnej soli, występują także pod nazwą Kala Namak.
Co to czarna sól?
Wbrew nazwie czarna sól nie jest czarna - ma kolor różowy. Powstaje ona ze zwykłej soli kamiennej, którą surową poddaje się prażeniu w towarzystwie węgla drzewnego. Wysoka temperatura ponad 800 st. C sprawia, że sól zmienia kolor, a przede wszystkim zapach... Dzięki niewielkiej ilości wytworzonego siarkowodoru Kala Namak pachnie zupełnie tak jak jajka gotowane na twardo i dlatego zyskała ona niezwykłą popularność w kuchni roślinnej. Już jej niewielka ilość wystarczy, by danie zyskało "jajecznego" zapachu i posmaku. Czarną sól wbrew pozorom wcale nie tak trudno kupić. Dostaniesz ją już w większych markecie i na pewno w każdym sklepie ze zdrową żywnością.
Warto więc wzbogacić swoją kulinarną półkę o czarną sól. Nie jest droga, a w kuchni roślinnej przydaje się bardzo często, szczególnie w czasie Wielkanocy.
Masz już Kala Namak? To nie pozostaje ci nic innego, jak zrobić mój przepis na kotlety bezjajeczne ze szpinakiem!
wegańskie, bezglutenowe
Kotlety bezjajeczne ze szpinakiem
(ok. 10 sztuk)
- 200 g ugotowanej ciecierzycy
- 3 duże garście szpinaku
- 1 duża cebula
- 1-2 łyżki sosu sojowego tamari
- 2-3 łyżeczki musztardy ostrej Dijon (najpierw dodaj mniej, potem ewentualnie dopraw)
- 3 łyżki nieaktywnych płatków drożdżowych (co to nieaktywne płatki drożdżowe pisałam tutaj)
- 3 łyżki mąki kukurydzianej
- ok. 1 łyżeczka soli czarnej Kala Namak
- 2 liście laurowe
- 2 nasiona ziela angielskiego
- 2 owoce jałowca
- pieprz
- olej do smażenia
- Kaszę jaglaną gotuję według podstawowego przepisu.
- Poszatkowaną drobno cebulę wrzucam na rozgrzany ogień wraz z liści laurowymi, zielem angielskim i jałowcem. Gdy się zarumieni wrzucam szpinak. Chwilę smażę, aż szpinak zwiędnie. Liście laurowe, ziele angielskie i jałowiec wyrzucam.
- Do malaksera wrzucam ugotowaną i ostudzoną kaszę, ciecierzycą, sos sojowy, musztardę, nieaktywne płatki drożdżowe, czarną sól pieprz. Wszystko blenduję na gładką masę. Próbuję i w razie potrzeby doprawiam. Dodaję mąkę kukurydzianą i ponownie blenduję.
- Do masy dodaję cebulę, szpinak i dokładnie mieszam.
- Wilgotnymi dłońmi formuję małe kotlety i smażę na rozgrzanym oleju z obu stron.
Smacznego!
WSKAZÓWKI:
- Uprzedzam twoje pytanie - nieaktywne płatki drożdżowe i czarna sól to składniki niezbędne :)
- Kotlety można też upiec w piekarniku, jednak najlepsze są z patelni. Smażę je na niewielkiej ilości oleju kokosowego. Usmażone z wierzchu są chrupkie, w środku miękkie.
- Zamiast mąki kukurydzianej, możesz użyć dowolnej mąki mąki bezglutenowej. Ja jednak wybrałam kukurydzianą ze względu na jej piękny, żółty kolor i neutralny smak.
- Dla koloru możesz dodać szczypty kurkumy, choć dzięki ciecierzycy, kaszy jaglanej i mące kukurydzianej kotleciki już są żółciutkie.
Coraz więcej pojawia się przepisów z nieaktywnymi płatkami drożdżowymi, wszystko wygląda smakowicie i kusząco, ale nasuwa mi się pytanie i może znasz na nie odpowiedź. Czy jeśli mam silą nietolerancje na drożdże piekarskie i piwne, to nieaktywnych płatków także powinnam unikać?
OdpowiedzUsuńPS Ina nie wrzucaj już przepisów na wielkanocne ciasta, bo wybór, które zrobić, staje się coraz trudniejszy :)
Hahaha :P nie mogę Ci tego obiecać :*
UsuńOdnośnie płatków drożdżowych nie jestem specem, ale wydaję mi się, że powinnaś ich unikać :( Płatki drożdżowe to niektywne i wysuszone drożdże :(
Czyli święta u nas będą w tym roku obfitować tylko w słodkości :) Tak czułam, że jednak drożdże to drożdże. A czy istnieje jakiś produkt o podobnym smaku, który można dodać? W pesto pietruszkowym dałam namoczone nerkowce zamiast drożdży.
UsuńNiestety, chodzi o posmak sera - orzechy go nie mają, ale możesz ich użyć.
UsuńZamiast nerkowców lepsze byłyby uprażone płatki migdałowe. Wzbogacą smak, choć idealnie nie zastąpią drożdży :(
Dziękuję za wskazówki ❤
UsuńWygląda apetycznie! ;-)
OdpowiedzUsuńKotleciki przepyszne, jednak miałam spory problem z odklejeniem ich od patelni, masz może pomysł jaki mógł być tego powód?
OdpowiedzUsuńKolejny genialny przepis :) przyznam ze pierwsza porcja mi sie nie udała...może to było oczywiste ze trzeba było kotleciki obtoczyć w mące kukurydzianej... formułowałam je wilgotnymi dłońmi i kładłam na patelni, ale sie nie usmażyły :( Nastepne obtoczyłam już w mące i były genialne :)
OdpowiedzUsuńA na jakiej patelni smażyłaś? Bo szczerze, wiele zależy od niej :) Na mojej się nie przyklejają i nie musze obtaczać ich w mące :)
Usuń