Czas na coś prostego, aczkolwiek równie pysznego. Wegańska zupa-krem, idealna na jesienne i zimowe wieczory, kiedy nasze ciało domaga się czegoś ciepłego. Danie to jest dowodem na to, że marchewka wcale nie jest nudna, a w towarzystwie kopru włoskiego tworzy kompozycję idealną.
Ach... uwielbiam takie zupy, idealne dla tych największych zmarzluchów (czyli mnie :p). A jeśli są zrobione z mojego ulubionego warzywa, czyli marchewki, nic więcej do szczęścia mi nie potrzeba. Dla mnie sama nazwa dania brzmi jak bajka. Pełen smaku krem marchewkowy z dodatkiem charakternego kopru włoskiego rozgrzeje niejeden zmarznięty organizm. Krem niezwykle prosty wykonaniu, w dodatku zrobiony z nieskomplikowanych składników, które można dostać w każdym osiedlowym warzywniaku, o każdej porze roku. To zupa, która uda się każdej, nawet początkującej pani domu. Już macie na nią ochotę? Bo ja tak!
wegański bezglutenowy
Krem marchewkowy z koprem włoskim
(4 porcje)
- 5 średniej wielkości marchewek
- 1 średnie kwaskowe jabłko - np. Boskoop
- 1 główka kopru włoskiego
- 1 duży ziemniak
- 1 duża cebula
- 1 kostka ekologicznego bulionu warzywnego rozpuszczona w 1 l wody
- duża szczypta gałki muszkatołowej
- mała szczypta chilli
- 1 łyżeczka suszonego tymianku
- 1 łyżeczka suszonego majeranku
- 2 liście laurowe
- 2 ziela angielskie
- bezwonny olej kokosowy do smażenia
- do podania: oliwa extra virgin, nasiona słonecznika, świeży tymianek
- W dużym garnku rozgrzewam olej i wrzucam na niego pokrojoną w kostkę cebulę.
- Gdy oliwa się zeszkli, dodaję pokrojone w mniejsze kawałki marchewki, ziemniak, koper włoski oraz obrane i pozbawione gniazda nasiennego jabłko. Przesmażam kilka minut, co jakiś czas mieszając.
- Całość zalewam bulionem warzywnym, dodaję liście laurowe oraz ziela angielskie i gotuję ok. 20-30 min.
- Zdejmuję garnek z ognia, wyjmuję liście laurowe i ziela angielskie. Całość miksuję na gładki krem. Dodaję przyprawy, sól i pieprz wedle uznania. Jeśli krem jest zbyt gęsty, dolewam odrobinę przegotowanej wody.
- Gotowy krem marchewkowy podaję z oliwą extra virgin, nasionami słonecznika i świeżym tymiankiem.
Smacznego!
Ostatnio pokochałam koper włoski, więc koniecznie muszę upichcić taką zupę-krem! Wyobrażam sobie, że smak musi być wspaniały :)
OdpowiedzUsuńOj jest! :) Jeśli kochasz koper włoski to zupa dla Ciebie :*
UsuńKoper włoski z marchwią, wspaniała kompozycja! Założę się, że smakuje świetnie :) I bardzo podobają mi się zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńTaką zupkę polecam z całego serca- smak nieziemski :D
Pycha :) sezon marchewkowy czas zacząć :)
OdpowiedzUsuńdzieki Wam już wiem co jutro zjem ;)
<3
Usuńwyszła wspaniała, doskonałe połączenie smaków dziękuję! <3
OdpowiedzUsuń:*
UsuńCiekawi nas to połączenie ;) Tego typu zupy mogłybyśmy jeść codziennie ;D
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja! :D I nigdy się nie nudzą :p
Usuń